W podróży do
Bardzo ciekawy wystrój lokalu z obsługą wschodnią, zachowywali sie bardzo miło. Rozmawiali równiez po angielsku.
Porozmawialiśmy sobie troche w tej restauracji. Opowiedzieliśmy o wizytach w muzeach, w kościołach, ratuszu i innch wspaniałych miejscach. Pokazaliśmy też młodemu ojcu jaki prezent kupiliśmy dla jego synka.
Zrobiło się już późno i trzeba było wracać do mieszkania. No teraz mieliśmy samochód, bowiem Łukasz jeździł nim do pracy, i powrót był bardzo szybki.
Łukasz określił nam gdzie mamy szukać restauracji. Sam skończył pracę i samochodem fiat punto classic podjechał pod restaurację. Z jego objaśnień dosyć szybko znaleźliśmy tę restaurację i razem z nim zamówiliśmy sushi.
Restauracja była w centrum miasta niedaleko od Ratusza. Z okien roztaczał się ładny widok na okolicę.
Po pewnym czsie podano sushi. Po raz pierwszy w życiu jadłem tę potrawę. Nawet mi smakowała.
