Hamburga

Po zjedzeniu śniadania wybraliśmy się znów na zwiedzanie. Przejechaliśmy metrem ładny kawałek miasta. Doszliśmy wreszcie do Muzeum Motoryzacji. Weszliśmy!

Hamburg to prawdziwa gratka dla entuzjastów motoryzacji. W tym, portowym niemieckim mieście znajduje się muzeum samochodów. Oryginalne, często unikalne pojazdy znajdują w zabytkowej dzielnicy Speicherstadt.

Ciekawy jest sam zabytkowy budynek, w którym mieści się muzeum. Jest to dawna fabryka, wzniesiona w latach 1902-1906. Ciężko sobie wyobrazić lepsze wnętrza do ekspozycji zabytkowych, cennych samochodów.

W nazwie tego muzeum widnieje słowo prototyp, które miało świadczyć o znajdujących się w zbiorach właśnie prototypach pojazdów. Jednak zobaczyć tam możemy nie tylko wzorce i pierwowzory, Obejrzymy w nim również auta kojarzone z prestiżowymi wyścigami. Samochody to jednak nie wszystko, w gablotach zobaczymy także miniaturowe modele samochodów, historyczne zdjęcia oraz inne różności związane z motoryzacją.

Jeżeli chodzi o marki, Prototyp umożliwia zobaczenie na własne oczy wczesnych modeli samochodów firm takich jak Porsche i Volkswagen. Niektóre z nich, szczególnie te najstarsze, dziś wyglądają nieco zabawnie, jednak wciąż budzą ogromne emocje wśród zwiedzających.

Co ciekawe, dodatkową atrakcję, nie tylko dla młodszych odwiedzających będzie symulator jazdy w samochodzie, do którego można wsiąść, a przy okazji można sobie zrobić w nim pamiątkowe zdjęcie. Także i nam najwięcej uciechy dało wirtualne przejechanie się porsche.

Natalia za kierownicą w porsche

Symulator

No i ja w symulatorze!

I tak skończył sie nas czas w Hamburgu. Wieczorem gdy przyszliśmy do mieszkania syna, zdecydowaliśmy sie nocą przyjechać do Polski. Około 22:00 wyjechaliśmy z powrotem. Natalia prowadziła samochód gdzieś pod Berlin, gdzie zatankowaliśmy fiata, a ja później do samego domu. Po minięciu granicy, pod Słubicami zatankowaliśmy samochód do pełna. Około 3:00 byliśmy w domu.